w0_agata.jpg
podesłał AGENT_NGI
Gdy wylukałem go, podjąłem za nim pościg, który na szczęście nie trwał długo, albowiem kierowca skręcił w najbliższą ulicę i zatrzymał się pod jedną z giżyckich knajp.Poczekałem, aż cała rodzinka wytoczy się z wozu i bez zbędnego przypału ustrzeliłem go, blokując przy okazji na kilka minut ruch 😉 Pozdro!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *