**** DZIAŁAMY LEGALNIE ****
ponieważ:
– pojazd znajdujący się w przestrzeni publicznej (ulice, parkingi) może być fotografowany bez ograniczeń, podobnie jak architektura czy zieleń.
Publikacja zdjęć w internecie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi nie łamie ustawy o ochronie danych osobowych ponieważ:
– tablica rejestracyjna nie jest dokumentem,
– po numerze rejestracyjnym nie można zidentyfikować właściciela (to może tylko policja, prokuratura, lecz nie internauta).
Prawa autorskie zdjęcia należą tylko i wyłącznie do osoby, która je zrobiła (chyba, że je odsprzeda lub odstąpi) – w żadnym razie do właściciela fotografowanego pojazdu.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Publikując zdjęcia z widocznym numerem rejestracyjnym, nie ujawnia się danych osobowych. Numery rejestracyjne są jawne. Nie stanowią informacji ukrytej. Obejrzenie tablicy rejestracyjnej na zdjęciu nie jest jednoznaczne z możliwością zidentyfikowania właściciela pojazdu. Może to zrobić na przykład policja.
Anna Szczepaniak, łódzki adwokat, opinia z artykułu w GAZECIE ws. publikowania zdjęć nieprawidłowo zaparkowanych aut.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
A skoro nasz serwis był linkowany na głównej stronie ONET.PL, który ma
swoich prawników wykwalifikowanych ws. upubliczniania treści to logicznym powinno być dla osób, którym skoczył cukier na widok własnego autka w sieci, że to co robimy, jest w świetle obowiązującego prawa LEGALNE 🙂
Print screen z mejla:
http://www.verso.pl/lu/_30000_ps.jpg
MMKS wysłał hurt fotek przy stanie licznika 29 925.
Prawa kolumna to te z netu, które dostałem jako pierwsze.
Kolumna lewa to złapane przez niego osobiście.
A MMKS’owi musiało bardzo zależeć na wygranej (potrącając jego cegiełkę do konkursu zgarnął na czysto 490 zł), bo jak spojrzałem na daty plików to zaczął je zbierać już jakoś od listopada…
Przyjął taktykę „pół na pół”, odczekał aż na liczniku pozostanie kilkadziesiąt sztuk do 30 000, przesłał połowę fotek złowionych w necie a resztę ok 30 szt. w drugim mejlu były to już tablice złapane przez niego osobiście.
Co prawda połowa z netu pochodzi ze stron… zakładów pogrzebowych, ale
jak widać opłaciło się, bo cała reszta uczestników konkursu ma teraz co najmniej grobowe miny… 🙂
Coż, MMKS dotarł do celu dosłownie po trupach, i jak zdradził w mejlu ma jutro imieniny, więc otrzymał od losu i własnego uporu piękny prezent 😉
Gratulacje!
ps – zresztą jak teraz widzę po mejlu, gdzie wstrzymałem apdejt przy ilości 29 982 szt, to wielu z was gromadziło tablice hurtem, by się wstrzelić z wiekszą ilością… 🙂
ten update kilkudziesięciu karawanów… aż myślałem, że ktoś umarł 😛 ale taktyka się opłaciła, to najważniejsze – gratulacje 😉
Strategia łatwa do przewidzenia, opłaciła się 🙂
Graty…pogrzebałeś nas 🙂
Mega gratulacje 🙂
Gratuluje! ;>
Ale zakiszone te niektóre fotki zwycięzcy – na wptr.pl były 2,5 miesiąca temu, np:
„E1 GATTO
12.11.2014
zgłosił: Maciek
Fiat 500 widziany w Piotrkowie Tryb.”
no zbieral od listopada jak widzialem po datach w plikach 🙂
To chyba jest W5 PUMA zero
puma zero juz jest, wiec raczej to jest „o” 🙂
Ta astra to PUMAO, a puma zero jest na zdjęciu niżej, złapana tego samego dnia co pumaO tylko w innym miejscu stolycy.
http://www.iv.pl/images/97829949200211567094.jpg
PUMA zero wygląda tak:
http://www.iv.pl/images/97829949200211567094.jpg
Ja długo zbierałem i 30.01 też miałem imieniny :), ale kolega MMKS był wyjątkowo dobrze przygotowany. Praktycznie nie było szans na wygranie … Gratulacje !