**** DZIAŁAMY LEGALNIE ****
ponieważ:
Upowszechnianie zdjęcia samochodu z widocznym numerem rejestracyjnym nie narusza zasad RODO ani dóbr osobistych – uznał sąd. Nie można bowiem w łatwy sposób zidentyfikować właściciela.
Wyrok Sądu, 06.2021 r.
W skrócie:
– ustawa RODO nie dotyczy tablic rejestracyjnych, bo tablice są własnością Skarbu Państwa, a nie własnością prywatną, właściciela pojazdu
– pojazd znajdujący się w przestrzeni publicznej (ulice, parkingi) może być fotografowany bez ograniczeń, podobnie jak architektura czy zieleń.
Publikacja zdjęć w internecie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi nie łamie ustawy o ochronie danych osobowych ponieważ:
– tablica rejestracyjna nie jest dokumentem,
– po numerze rejestracyjnym nie można zidentyfikować właściciela (to może tylko policja, prokuratura, lecz nie internauta).
Prawa autorskie zdjęcia należą tylko i wyłącznie do osoby, która je zrobiła (chyba, że je odsprzeda lub odstąpi) – w żadnym razie do właściciela fotografowanego pojazdu.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Również długo przed powstaniem ustawy o RODO nasz blog był linkowany na głównej stronie ONET.PL, który ma swoich wykwalifikowanych prawników ws. upubliczniania treści, więc od 2003 działamy LEGALNIE 🙂
a ja się męczyłem w ’94/95 na maluchu… :
Fiat Uno!
ja w punto. 😉 z drugiej strony ciekawe jak często wymieniają sprzęgło+skrzynię i ile ich to kosztuje 🙂
Ja jezdzilem puntem i lanosem.
A mnie ciekawi ile dodatkowo kosztuje taki kurs na prawko zeby TT-ka smigac po miescie. Watpie, ze jest to standartowa cena.
Ja robiłem kurs na B – Lanosem i Fiestą, egzamin miałem na Micrze. 🙂
Kurs na Nissanie Micra. Ale naprawdę nauczyłem się wcześniej jeździć na VW Passacie.
Ja jeździłem Corsą C – CB 74744, CIN 90KU i WE 2678A; egzamin też miałem na Corsie – CB 3513A 😉
A ja… podesłałem zdjęcie G0 DUCH1 które zrobił mój kolega w czasie długiego weekendu ze względu na Porsche, a jak mi je podesłał to się okazało że ma indywidualkę:D
Ja jeździłem Corsą i Micrą. A egzamin miałem w Bydgoszczy na Corsie.
Swoją drogą to niezła fura jak na naukę jazdy.
Ja na kursie i egzaminie miałem Poloneza (do wyboru był też Maluch). Dopiero rok czy dwa po zrobieniu przeze mnie prawka w moim mieście (Łomża) ujednolicili zasady i teraz jeździ się i zdaje na Punto II.
ide robić prawko od nowa ;)))
jak drugi raz robilem prawo jazdy… to bylo juz punto.
Fajna furka, w dodatku to convertible 🙂
ja zarzynałem Punciaki II, w tym jednego Diesla :/
moja kuzynka w Dusseldorfie zdawala na BMW 330Xi…a moj stary na Fiacie 125P:]
lepsza fotke podesłał KRZYCHU,
fotka z http://atut.poznan.pl